czwartek, 28 listopada 2013

Czy wiecie... - odc. 7



Patrząc na stare komunijne fotografie w rodzinnym albumie, pewnie wielu z nas zastanawiało się nieraz, jak kiedyś obchodzono ten dzień? Czy nasze babcie i dziadkowie też dostawali prezenty? W co byli ubierani?

Lata 30-ste XX wieku
Pierwsza Komunia Święta zawsze była ważnym wydarzeniem w życiu dziecka i jego rodziny, jednak kiedyś dzień ten miał wymiar jedynie religijny. Dzieci na wsi zakładały odświętne stroje uzupełnione rekwizytami pierwszokomunijnymi: świecą, medalikiem, białą kokardką przypinaną do ubrania chłopca, mirtowym wiankiem dla dziewczynki. Z czasem na wieś dotarł  miejski zwyczaj ubierania dziewczynek w białe sukienki, a chłopców w ciemne garnitury. W okresie międzywojennym przyjęcie Pierwszej Komunii Świętej było okazją do spotkania całej rodziny, ale nie wiązało się z obdarowywaniem dziecka prezentami. Jedynymi pamiątkami były wtedy obrazki otrzymywane w kościele, różaniec i książeczka do modlitwy, a także grupowe zdjęcia w strojach komunijnych. Zwyczaj dawania upominków z okazji I komunii świętej  pojawił się dopiero po II wojnie światowej.



(opracowane na podst. zbiorów Muzeum Etnograficznego w Toruniu)





czwartek, 21 listopada 2013

Jan Paweł II o pierwszej komunii świętej

Niedawno pytaliśmy, czy wiecie, jak wytłumaczyć swojemu dziecku, co jest istotą I komunii świętej. Oto słowa papieża Jana Pawła II z listu do dzieci z roku 1994. Może przydadzą się komuś podczas rozmowy z dzieckiem.
"Drodzy przyjaciele, niezapomnianym spotkaniem z Panem Jezusem jest bez wątpienia Pierwsza Komunia Święta, dzień który wspomina się jako jeden z najpiękniejszych w życiu. Eucharystia, ustanowiona przez Chrystusa w przeddzień Jego Męki, podczas Ostatniej Wieczerzy, jest Sakramentem Nowego Przymierza, jest największym z Sakramentów. W tym Sakramencie Pan Jezus pod postaciami chleba i wina staje się pokarmem naszych dusz. Dzieci po raz pierwszy przyjmują ten Sakrament uroczyście - właśnie w dniu Pierwszej Komunii Świętej - ażeby potem móc Go przyjmować jak najczęściej i w ten sposób pozostawać w zażyłej przyjaźni z Panem Jezusem."





www.bamaxnet.pl

sobota, 16 listopada 2013

Czy wiecie... - odc. 6


Co to jest różaniec wie każdy. Ale kto z Was wie, jak powstał i skąd wziął swoją nazwę?
Otóż, różaniec jako taki nie jest wytworem kościoła katolickiego. Był używany jeszcze przez urodzeniem Chrystusa przez wiele narodów i przybierał różne formy, jednak zawsze miał to samo zadanie: ułatwić odmawianie modlitw, zwłaszcza gdy niektóre formuły powtarzały się. W Chinach np. używano sznurów z węzłami, a w Indiach sznurków z perełkami owocu aksza. W Europie początkowo paciorki różańcowe robiono z ugniecionych płatków różanych, które sklejano gumą arabską. Stąd właśnie - od róży - powstała nazwa tej modlitwy, różaniec.

Pierwszą modlitwą chrześcijan, której nauczał Jezus, było „Ojcze nasz”. Kiedy powstały zakony, mnisi mieli obowiązek odmawiać tę modlitwę nawet po 150 razy. W modlitwach powtarzano także wielokrotnie słowa uwielbienia dla Maryi Dziewicy. Jak mówi ojciec Stanisław Łucarz, Jezuita z Krakowa: „różaniec nie spadł z nieba jako absolutna nowość. Pojawił się w późnym Średniowieczu jako pomoc dla prostych, nie umiejących czytać i pisać mnichów, którzy nie mogąc modlić się psalmami powtarzali Pozdrowienie anielskie i Ojcze nasz medytując nad tajemnicami historii zbawienia. Był więc w swej prostocie czymś zastępczym - jakby prowizorką. Niektóre prowizorki jednak okazują się niezwykle trwałe, a bywa że wręcz genialne. Tak stało się i z różańcem. Stopniowo wyszedł on poza kręgi mnichów i upowszechnił się w całym Kościele zachodnim”.

Dzisiejszą formę praktykowania różańca wprowadził papież Pius V w XVI w. Od tego czasu różaniec składa się z 3 części: radosnej, bolesnej i chwalebnej oraz z piętnastu tajemnic wiary.

Różańcowi przypisuje się cudowną moc – można znaleźć wzmianki o uzdrowieniach, uchronieniu ludzi przed niebezpieczeństwem, nawróceniu.

wtorek, 12 listopada 2013

Modlitwy, które trzeba znać przystępując do I komunii świętej

Dzisiaj zamieszczamy w naszym blogu kilka modlitw, bez których do I komunii świętej ani rusz. Jeśli Wasze dzieci mają dłuższą listę modlitw do zaliczenia, zachęcamy do wpisania ich w komentarzu poniżej. 
Znak krzyża 
W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Amen
Modlitwa Pańska 
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje. Przyjdź królestwo Twoje. Bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen
Zdrowaś Maryjo 
Zdrowaś Maryjo, łaskiś pełna, Pan z tobą; błogosławionaś ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, Teraz, i w godzinę śmierci naszej. Amen
Dziesięć Przykazań Bożych 
Jam jest Pan Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
4. Czcij ojca swego i matkę swoją.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Dwa przykazania miłości 
1. Będziesz miłował Pana Boga swego, całym swoim serce, całą swoją duszą i całym swoim umysłem.
2. Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego.


Akt wiary 
Wierzę w Ciebie, Boże żywy,
W Trójcy jedyny, prawdziwy.
Wierzę, coś objawił, Boże.
Twe słowo mylić nie może.
Akt nadziei 
Ufam Tobie, boś Ty wierny,
Wszechmogący i miłosierny.
Dasz mi grzechów odpuszczenie,
Łaskę i wieczne zbawienie.
Akt miłości 
Boże, choć Cię nie pojmuję,
Jednak nad wszystko miłuję,
Nad wszystko, co jest stworzone,
Boś Ty dobro nieskończone.
Akt żalu 
Ach, żałuje za me złości
Jedynie dla Twej miłości.
Bądź miłości mnie, grzesznemu,
Dla Ciebie odpuszczam bliźniemu.
Warunki dobrej Spowiedzi 
Rachunek sumienia.
Żal za grzechy.
Mocne postanowienie poprawy.
Spowiedź szczera.
Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu.
Skład Apostolski 
Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego. Który się począł z Ducha Świętego; narodził z Maryji Panny. Umęczon pod ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał. Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, Święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny. Amen.
Wyznanie wiary 
Wierzę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. I w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami, Bóg z Boga, światłość ze światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało. On to dla nas, ludzi, i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba, i za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy, i stał się człowiekiem. Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Pismo, i wstąpił do nieba, siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a Królestwu Jego nie będzie końca. Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi, który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę, który mówił przez Proroków. Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół. Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów. I oczekuję wskrzeszenia umarłych i życia wiecznego w przyszłym świecie. Amen.

wtorek, 5 listopada 2013

Z pamiętnika matki pierwszokomunijnej - odc. 2



Różańcowy październik

W szkole przygotowania do komunii ruszyły pełną parą już od początku roku. Dzieci w każdym miesiącu mają do zaliczenia modlitwy, z których ksiądz odpytuje na ocenę. Zastanawiam się, jak moja córka jest w stanie tak szybko nauczyć się czasem dziwnych i na co dzień nieużywanych słów i zwrotów. Ale na razie dzielnie zalicza wszystko w terminie. Dodatkowo, w październiku dzieci chodziły do kościoła na różaniec. Obowiązkowo trzeba było być przynajmniej 5 razy. Nam udało się być na dziesięciu różańcach, ale wielu rodziców miało problem, żeby zdążyć z pracy do kościoła na godzinę 17.00. Żeby sobie wzajemnie pomóc ustaliliśmy, że w jednym tygodniu jedna mama zabierała kilkoro dzieci, a w kolejnym tygodniu inna mama miała „dyżur”. Dzięki takiemu rozwiązaniu dzieci mogły spełnić oczekiwania i dostać zaliczenie. Spotkania różańcowe były naprawdę ciekawe i Zuzia z przyjemnością w nich uczestniczyła. Dzieci śpiewały, siostra grała na gitarze, każdy przynajmniej raz musiał powiedzieć do mikrofonu „Zdrowaś Mario”, co było dla dzieci nie lada przeżyciem.
W listopadzie czeka nas spotkanie dotyczące między innymi wyboru strojów komunijnych, większością głosów zdecydowaliśmy, że dzieci będą mieć alby. Będzie też wybierana firma, która zajmie się filmowaniem ceremonii i robieniem zdjęć. Nie mam jeszcze zarezerwowanej restauracji, bo ceny są czasem zaporowe. Ech, przygotowania niemalże jak do wesela...